Rozwój filmów animowanych w latach 1990-2000

Abstract

Rozpoczynając moją pracę pragnę naświetlić pytania, które postawiłam sobie wybierając ten temat, m.in.: czy rzeczywiście w okresie lat 1990-2000 animacja przeżyła odrodzenie i czy naprawdę zaczęto próbować nowych rzeczy w tworzeniu jej. Wspominam też o latach 80’tych, a mówiąc mniej ogólnikowo, o końcówce tej dekady, gdy animacja była postrzegana głównie jako rozrywka dziecięca. Do ich produkcji używano dość tanich rozwiązań, a i sam Disney nie był tym samym pionierem jak za dawnych lat. Mimo to nieliczne, młode studia, zazwyczaj nie zajmujące się animacją zawodowo, próbowały wprowadzić do niej coś nowego. W latach 90’animacja zaczyna także zwracać się do widowni dorosłej, a także zostają wyemitowane kreskówki poruszające problematykę społeczną, czy polityczną. Swoją działalność rozpoczęła stacja telewizyjna Cartoon Network, która zajmowała się emitowaniem klasycznie rysowanych produkcji. Z początku zajmowało się jedynie animacjami stworzonymi przez studio Hanna-Barbera oraz Metro-Goldwyn-Mayer, lecz po otwarciu Cartoon Network Studios, zaczęto produkować także własne serie animowane, których pomysłodawcami najczęściej była młoda generacja animatorów. W późniejszym czasie, bo we wrześniu 2001 roku, stworzono także oddzielny program Adult Swim, w którym pokazywane są jednie filmy rysunkowe przeznaczone dla dorosłej publiczności. W latach 90’tych animacja także została postawiona w nowym świetle oraz ponownie doceniona. Miało to miejsce m.in. w roku 1992 na rozdaniu nagród Academy Awards, zwanych także Oscarami, tego roku po raz pierwszy nominacje do nagrody Best Picture otrzymała animacja. Była nią Piękna i Bestia produkcji studia Walt Disney Feature Animation. Film ten wraz z Małą Syrenką były wielkimi krokami do powrotu świetności Disneya. Pomimo, że wcześniej animacje zdobywały Oscary, jednakże nie były to kategorie dotyczące filmu, a głównie animacji krótkometrażowych. Sam Walt Disney, za życia, był laureatem tej nagrody wielokrotnie, lecz jedynie w zakresie krótkometrażówek, oraz filmów dokumentalnych. Ku wyżynom zaczęło wznosić się także nowo powstające studio, jak Pixar, którego liczne eksperymenty z animacją trój wymiarową w swoich krótkich filmach, a w roku 1988 doczekały Oscara za film Tin Toy w katergorii Best Animated Short. W tym czasie jedyną osobą w zespole Pixar znająca się na animacji był były pracownik Studia Walt Disney, John Lasseter. Rozpoczynając swoją karierę pracą nad takim klasykiem jak Opowieść Wigilijna Myszki Miki, opanowywał on sztukę klasycznego wprawiania w ruch swoich rysunków. Jednak jego spojrzenie na świat animacji zmieniło się po obejrzeniu ujęć z nadchodzącego w tych czasach filmu Tron , którego wyreżyserował Steven Lisberger, w którym zawierał się bardzo nowoczesny w latach 80’tych system komputerowo wygenerowanego obrazu. Lasseter szybko zauważył drzemiący potencjał w poznanej technice, uważał że jest do duża szansa aby wykorzystać to w filmach, a także w animacji. Dzięki temu twierdził, że generując tło w stylu trój wymiarowym z poruszającymi się na nim postaciami, można by było uzyskać niesamowitą głębię w samej animacji, której nikt wcześniej nie miał szansy widzieć. Kolejnym bardzo dobrze zapowiadającym się studiem było DreamWorks. Firma została uformowana w roku 1996 przez osoby takie jak: reżyser Steven Spielberg, były wykonawca studia Disney, Jeffrey Katzenberg oraz muzyk David Geffen. Studio z początku specjalizowało się w filmach fabularnych i stworzyło filmy jak The Peacemaker, Amistad, który nominowany był do nagrody Academy Awards. Szybko jednak spróbowano stworzyć filmy animowane, dzięki czemu w roku 1998 powstały ich dwie pierwsze produkcje jak Mrówka Z oraz Książe Egiptu. Filmy były tak kunsztownie wykonane, że zapisały się w historii animacji i pamiętane są do tej pory. Zatem lata 90’te dały początek niezwykłym talentom jak i samym studiom, które miały przed sobą świetlaną przyszłość oraz za główne zadanie obrały poszerzenie horyzontów filmów rysunkowych. Filmy, które powstały w latach 1990 inspirowały coraz to nowsze generacje przyszłych animatorów, zaskakiwały swoją pomysłowością oraz częstym odtwarzaniem znanych już społeczeństwu baśni i legend. Zaczerpywano podczas etapu tworzenia inspiracji z coraz to nowszych źródeł oraz na rynek zachodni napływały też dzieła nie powstające jedynie w Ameryce, czy Europie, ale także z Azji.