Streszczenie:
Jak wykazano w powyższej rozprawie, digitalizacja oraz zaobserwowane i nazwane zjawisko wirtualizacji coraz głębiej wnika w ludzką powszedniość w postaci nowoczesnych udogodnień i usprawnień naszej działalności. Ten proces nie kończy się na tych kilkukrotnie przytaczanych ułatwieniach życia codziennego, bowiem wirtualność niezaprzeczalnie wkracza do naszej rzeczywistości i integruje się z nią. Jesteśmy nie tylko jego świadkami, ale nieraz uczestnikami, gdy korzystamy z tak bogatych możliwości oferowanych przez nowe technologie.
Programy osadzone w Augmented Reality (AR) doprawdy poszerzają naszą rzeczywistość, wzbogacając ją o elementy i efekty niemożliwe, bądź niezwykle trudne do zrealizowania metodami analogowymi.
Wirtualna rzeczywistość (VR), zdecydowanie będąc obiektem fascynacji i adoracji wielu graczy, okazała się nietradycyjną przystanią, swoistym schronieniem predysponującym eksplorowanie cyfrowych światów w ucieczce przed tym fizycznym. Najprawdopodobniej, to pokusa odkrywania tego, co jeszcze nie odkryte oraz nowopowstałe przyciąga odbiorców do potencjału wirtualności. Oprócz tego, dla wielu wirtualny świat jest tożsamy z wolnością od ograniczających, przyjętych norm, co daje im swobodę na bycie tym kim chcą, w całym
znaczeniu tego wyrażenia. Zrozumiałe jest, iż media społecznościowe, cieszące się uznaniem wśród internautów od dziesiątek lat, śmiało podążają za tym potencjałem.
Jednocześnie dosłowne i metaforyczne przechodzenie ludzi do świata wirtualnego ma swoje lustrzane odbicie pod postacią nierealnych, nieraz hiperrealnych ludzi stworzonych komputerowo, przenikających do świata rzeczywistego. Obecnie przyczyną tego fenomenu jest m.in. fascynacja samym światem cyfrowym, nowoczesnym marketingiem lub nowym sposobem na opowiadanie historii przez media, jednakże nikt nie jest w stanie przewidzieć w jakim kierunku on zmierzy.
Należy podkreślić, iż faktyczny przebieg wirtualizacji rzeczywistości nie kończy się na podanych przykładach. Do objawień tego nurtu uwzględnić także m.in. niezwykle obszernie rozumiane zjawisko mody cyfrowej, produkowanej dla rzeczywistych konsumentów, jak i wirtualnych postaci, nierzadko nabywanej za prawdziwą walutę.92 Zaiste, waluta i ogólne pojęcie majątku również zostały poddane tej wirtualnej ewolucji, bowiem już od kilkunastu lat obserwujemy rozwój tzw, kryptowalut – wirtualnych walut, takimi jak np. Bitcoin. Ponadto, od stosunkowo niedawna ogromne zainteresowanie i kontrowersje na rynku, również sztuki, budzi tzw. NFT, Non-Fungible Token (Niewymienny Token), który jakoby może reprezentować przedmioty materialne i niematerialne, w tym dzieła sztuki.
Choć przedstawiona wizja świata może wydawać się kuriozalna i nieco pesymistyczna, warto pamiętać, iż przenikanie się sfer wirtualnej i rzeczywistej jest szansą na wzbogacenie i uwiecznienie dorobku cywilizacyjnego. Stanowczo może to pozwolić na kreowanie dzieł od podstaw, utworów nowego typu, łączących kilka dyscyplin w całość – projektowanie, muzykę, poezję, scenografię, scenopisarstwo, a także performans – czego dobrym przykładem jest doświadczenie VR o nazwie NOCCC, produkcji Szkoły Filmowej w Łodzi.93 Inną perspektywą jest odtworzenie dawnego wyglądu starożytnych miast lub tych straconych stosunkowo niedawno, lub uchwycenie ich dzisiejszej istoty, zanim nieodwracalnie odmienią się w wyniku naturalnych zmian lub działalności człowieka. To samo dotyczy uwieczniania wizerunku osób, co udowodnił projekt ABBA Voyage, indywidualnie będąc znakiem czasu – teraźniejszego, przeszłego i przyszłego.
Doprawdy, możliwości dalszego rozwoju zdają się być nieograniczone. Wirtualność i przypisywane jej techniki zdecydowanie mogą być potężnymi narzędziami w rękach człowieka, pobudzającymi ciekawość i kreatywność, i tylko od niego zależy, w jakim kierunku będzie podążać wykonana z ich pomocą praca.