Repozytorium PJATK

Nieskończone – co porzucone dzieła mówią o artyście, odbiorcy, śmierci i sztuce. Na podstawie wystawy „Unfinished: Thoughts Left Visible”

Repozytorium Centrum Otwartej Nauki

Pokaż uproszczony rekord

dc.contributor.author Fryczkowska, Adela
dc.date.accessioned 2022-09-29T11:13:10Z
dc.date.available 2022-09-29T11:13:10Z
dc.date.issued 2022-09-29
dc.identifier.uri https://repin.pjwstk.edu.pl/xmlui/handle/186319/1543
dc.description.abstract Według słownika języka polskiego „skończony” oznacza „[...] zupełny, kompletny, całkowity”, ale także „niemający żadnych perspektyw na przyszłość, niezdolny do dokonania czegokolwiek, taki, po którym nie można się już niczego spodziewać[...]” i w tym zdaje się tkwi powód mojej fascynacji tematem. Skończone dzieło to dzieło ograniczone, obmurowane. Choć może zachwycać kunsztem wykonawcy albo dobitniej przekazywać atmosferę danej sceny, zazwyczaj zatraca świeżość pierwotnego szkicu. Nie można do niego nic dodać – jest gotowe, kompletne, nie do zmiany. Jednocześnie ukończona sztuka przez stulecia cieszyła się większą uwagą i uznaniem, wypierając nieskończone dzieła na margines. Wystawa „Unfinished: Thoughts Left Visible” pokazała jednak, że odbiorcy kultury są gotowi na zmianę. Niedokończone coraz bardziej się upowszechnia, staje się akceptowalne, a nawet pożądane. O tym, że weszło już do głównego nurtu tak zwanej kultury wysokiej, może świadczyć chociażby fakt, że na biletach i plakatach reklamujących tegoroczną wystawę Anny Bilińskiej w Muzeum Narodowym w Warszawie znalazł się nieskończony obraz, należący zresztą do jej najlepszych dzieł. Inaczej też traktuje się dzisiaj szkice, które przed XVIII wiekiem uznawano jedynie za wstęp do właściwej pracy.48 Więcej uwagi poświęca się zarówno szkicom dawnych mistrzów jak i współczesnych artystów, traktując je na równi ze skończonymi obrazami. Powszechną praktyką kuratorów staje się włączanie luźnych rysunków i notatek artysty w całość wystawy. Kilka lat temu, w nieistniejącej już placówce Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, w budynku „Emilia” zorganizowano wystawę Andrzeja Wróblewskiego, na której pokazano obrazy polskiego malarza z obydwu stron oraz liczne szkice, z których część przeznaczona była ewidentnie do szuflady. pl_PL
dc.language.iso other pl_PL
dc.relation.ispartofseries 2021/LIC/WIZ/89
dc.subject Śmierć pl_PL
dc.title Nieskończone – co porzucone dzieła mówią o artyście, odbiorcy, śmierci i sztuce. Na podstawie wystawy „Unfinished: Thoughts Left Visible” pl_PL
dc.type Thesis pl_PL


Pliki tej pozycji

Plik Rozmiar Format Przeglądanie

Nie ma plików powiązanych z tą pozycją.

Pozycja umieszczona jest w następujących kolekcjach

Pokaż uproszczony rekord

Szukaj


Szukanie zaawansowane

Przeglądaj

Moje konto