Streszczenie:
Prawdopodobnie już w okresie Jōmon praktykowano w Japonii wielorybnictwo; spożywano mięso wielorybie, a kości używano do wytwarzania różnych przedmiotów. Jednak dopiero w okresie Edo (XVII-XIX w.) rozwinęła się znacznie technika polowania na wieloryby – w szczególności w położonej w południowej części Honsiu wiosce Taiji. Dzisiaj - w dobie globalizacji i rozwijającej się świadomości społecznej na płaszczyźnie ochrony środowiska – Japonia staje wobec konieczności sprostania presjom aktywistów z całego świata walczących o obronę zagrożonych gatunków. Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości zakazał Japończykom w 2014 r. komercyjnego wielorybnictwa. Pomimo tego, w 2015 r. rząd japoński ogłosił, ze powróci do polowań w „celach badawczych”, tym samym zabijając około 333 płetwali karłowatych na przestrzeni 2015 i 2016 r. Jest to liczba, która przekracza „próbki badawcze” według wszelkich możliwych kryteriów; zdają sobie z tego sprawy również Japończycy. Odwołują się jednak od decyzji Trybunału za powód podając „wyżywienie i powody kulturowe”. Osobiście po raz pierwszy zetknęłam się z tym tematem w zeszłym roku kiedy w mediach zachodnich dosyć głośno mówiono o utarczkach japońskich rybaków z aktywistami z grupy Sea Shepherd – ci drudzy mieli napadać na morzu na japońskie kutry rybackie i fizycznie powstrzymywać ich przed połowami wielorybów. Im bardziej zagłębiałam się w ten temat, tym więcej wyłaniało się pytań – Czy w Japonii rzeczywiście jest aż tak duży popyt na wielorybie mięso? Zważywszy na negatywne skutki ekonomiczne i polityczne, czy rządowi japońskiemu „opłaca się” kultywowanie tej tradycji? I najważniejsze – na ile prawdziwa i ważna dla kultury Japonii jest tradycja wielorybnictwa?
Głównym celem poniższej pracy jest zbadanie, czy wielorybnictwo nie jest sztucznie pielęgnowanym zwyczaj przyjętym przez rząd japoński jako narzędzie ideologicznego aparatu państwowego. Wtórnym celem niniejszej pracy jest zbadanie wpływu japońskiej polityki wielorybniczej na opinie w społeczeństwie.
W pierwszej części pracy, w celu sprawdzenia, czy japońska tradycja polowania i jedzenia mięsa wielorybów jest sztucznie podtrzymywaną tradycją, porównam ją z trwającą nieprzerwanie od 8 tysięcy lat – tradycją wielorybnictwa w Norwegii. Moje dotychczasowe badania wskazują na to, że pomimo tego, iż Japonia posiada długą tradycję polowania na wieloryby, jedzenia mięsa wielorybów na dużą skalę jest stosunkowo nowym zwyczajem zainicjowanym przez rząd japoński w latach 50’ z powodu panującej w kraju biedy i braku dostępu do innych źródeł białka. Rząd zmuszony był do poprowadzenia kampanii społecznej reklamującej mięso wielorybie, które podawane było także dzieciom w szkołach podstawowych w formie lunchu. Dodatkowo, gdyby nie technologiczna pomoc ze strony Norwegii w latach 30’ XX wieku, japońska sieciowa metoda połowów wielorybów nie przetrwałaby powojennej recesji i spadającej liczby wielorybów u wybrzeży Japonii. Jako podstawę teoretyczną mojej analizy zamierzam wykorzystać definicje tradycji amerykańskiego antropologa – Jacka Davida Ellera oraz polskiego socjologa Jerzego Szackiego.
Następnie, przyjmując teorię Represyjnych i Ideologicznych Aparatów Państwowych Louisa Althussera postaram się wykazać, że obecnie polowanie na wieloryby w Japonii jest w istocie jedynie narzędziem do przywrócenia, tudzież utrzymania japońskiego poczucia tożsamości kulturowej, w opozycji do krytyki i antagonizmu ze strony świata Zachodu. Biorąc pod uwagę malejącą potrzebę na spożywanie mięsa wielorybiego w całym społeczeństwie japońskim i inne negatywne skutki ekonomiczne i polityczne – najcenniejsza zaleta tego działania leży w poczuciu jedności, które wytwarza ono w społeczeństwie. Dodatkowo, prześledzę strukturę japońskiej polityki wielorybniczej i instytucje za nią stojące, by zbadać, na ile specyfika japońskiej polityki instytucjonalnej przekłada się na podtrzymywanie przemysłu wielorybniczego.
Ostatni rozdział mojej pracy poświęcę opinii społecznej, którą - problem naruszania międzynarodowych praw o połowach wielorybów – zyskuje w Japonii. Badając dane o popularności wielorybiego mięsa w Japonii oraz analizując wypowiedzi uczestników filmu dokumentalnego Zatoka delfinów (2009), a także wypowiedzi biorących udział w sondzie ulicznej Japończyków postaram się określić, czy i jaki wpływ wielorybnicza polityka rządowa ma na japońskich obywateli.
Podsumowując, w mojej pracy postaram się sprawdzić, czy połowy wielorybów w dzisiejszej Japonii są produktem kampanii rządowej i mechanizmem, który wzmacnia poczucie tożsamości narodowej i kulturowej. Nie zamierzam jednak negować faktu, iż jest to tradycja, która ma swój początek w epoce Jōmon, a praktykowane w XVI wieku „wielorybnictwo przybrzeżne” jest autentyczną częścią japońskiej spuścizny kulturowej. Niemniej jednak, skłaniam się do poglądu, że w imię utrzymywania pozytywnych relacji zagranicznych polityka danego kraju – w tym przypadku Japonii - powinna dążyć do kultywowania tradycji regionalnych w zgodzie z prawami międzynarodowym.